ROZDANIE 22 | ||
E
| A Q 10 7 5 3 7 A K J 10 A 2 | |
J 4 K 10 6 9 8 6 3 10 5 4 3 | 9 3 J 9 8 5 3 2 7 2 K 9 7 | |
K 8 6 A Q 4 Q 5 4 Q J 8 6 |
Siedziałam na pozycji N... No dobra, teraz poważnie:). Nie miałam wprawdzie zamiaru robić takich rzeczy, ale jestem przeszczęśliwa, bo awansowaliśmy do drugiej ligi
i uznałam, że wam też jakieś rozdanie z tej okazji się należy. Mam do oddania płytę z zupełnie nieirytującą muzyką dla maluszków. Oprócz tego, że nieirytująca jest uspokajająca (sprawdziłam) i rozwijająca (podobno).
Nie musicie mieć bloga, dodawać mojego do obserwowanych, niczego lajkować ani robić innych podobnych głupstw. To jest rozdanie wynikające z czystej radości, a nie o motywach marketingowych;). Wystarczy, że w komentarzu pod tym postem napiszecie z czego ostatnio najbardziej się cieszyłyście(/liście, nie będę nikogo dyskryminować;), podpiszecie się bloggerowym nickiem lub adresem e-mail i zrobicie to do 14. kwietnia (żeby udało mi się wysłać jeszcze przed świętami i jakiś maluszek dostał miły prezent od zająca).
Z czego ostatnio się cieszyłam najbardziej. Co tydzień ciesze się coraz bardziej, dlaczego? Bo z tygodnia na tydzień coraz bliżej przyjścia mego synka na świat. Termin mam na koniec miesiąca, ale lekarz powiedział że w każdej chwili powinnam być przygotowana.
OdpowiedzUsuńOstatnio - dziś, cieszyłam się a wręcz radowałam, że choinka ze świąt, stojąca na balkonie pozieleniała - mimo braku podlewania, kurcze zapominałam o niej.
OdpowiedzUsuńOstatnio, jak dziecko, cieszyłam się z zakupu magicznych kul (pisałam o nich na blogu) - takie niby zwykłe coś a mi się papa cieszy jak sobie o nich myślę *-*
OdpowiedzUsuńZaglądałam:). I przyznam szczerze, że nie wiem o co w tych kulach chodzi:D.
Usuńmy najbardziej się ostatnio cieszyliśmy z tego, że nasza córeczka zaczęła się przekręcać z brzuszka na plecki i z plecków na boczki:) Ach duma i radość rozpiera młodych rodziców.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
kruszynkakasia
kruszynkaopinie@gmail.com
Wczoraj ucieszyłam się niesamowicie, bo po kolejnej kłótni, doszliśmy z mężem do wniosku, że pomimo wszystko jesteśmy wspaniałą rodziną i mamy cudowną córeczkę, której uśmiech przegania wszystkie czarne chmury....
OdpowiedzUsuńJa się cieszę bardzo z każdego z ostatnich dni ciąży bo wiem, że będzie mi się tęskniło za ruchami mojego Wojtusia :) Np wczoraj z mężem zachwyceni oglądaliśmy mój brzuch jak falował przez bite 15 minut - normalnie świat się zatrzymał. To takie piękne :)
OdpowiedzUsuńOstatnio też powodem do radości było wygranie testów laktatora elektrycznego - wielka, ogromna radość i satysfakcja nie schodziły ze mnie przez kilka dni :)
pietrzak.agata@gmail.com
Poza tym ogromnie miło czytać taki entuzjastyczny wpis, zaraża radością :)
A mnie najbardziej ucieszył pierwszy nieśmiały uśmiech mojego 6- tygodniowego synka Pawełka <3!!! :)
OdpowiedzUsuńiwonaa.marciniak@wp.pl
ja dziś - przyziemnie - najbardziej ucieszyłam się, że mimo porannej opieszałości zdążyłam jednak na swój autobus i nie musiałam marznąć na przystanku w oczekiwaniu na następny :P
OdpowiedzUsuńa w ciągu ostatniego tygodnia - widząc jak synek sam jeździ na rowerku i jest z tego bardzo, baaardzo dumny!
gratuluję awansu i życzę wielu powodów do radości każdego dnia :D
saligia11@wp.pl
Dziękuję:))))))
Usuńtrudno wybrać z czego najbardziej cieszyłam się ostatnio, bo każdego dnia synek daje mi powód do radości :) dziś rozbawił mnie zabierając mi szczotkę do włosów i próbując sam się uczesać :) taka jestem dumna :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie
ruszczyk.milena@wp.pl