środa, 13 listopada 2013

Najłatwiejsze ciasteczka na świecie

Moja starsza pociecha, mimo że jest dzieckiem płci męskiej i to nastoletnim, nie stroni od kuchni. Nie wiem jak mi się udała ta niesamowita sztuka, ale wychowałam sobie dziecko, które nie dość, że pozmywa naczynia, to jeszcze czasem coś ugotuje:). A, że należy do tych, co to nie lubią się przepracowywać wybiera przepisy proste. Wczoraj się musiał chyba sporo napracować,  żeby znaleźć (tutaj) przepis na najprostsze ciasteczka na świecie. Bo przy ich pieczeniu się już nie napracował. Nawet odrobinkę mu nie pomagałam (choć zwykle przychodzi mi to z ogromnym trudem).

Składniki:

  • dwie szklanki mąki
  • łyżeczka proszku do pieczenia
  • dwa jajka
  • pół szklanki cukru
  • sok z połowy cytryny
  • dwie łyżki śmietany
  • trzy łyżki oleju słonecznikowego (u nas zastąpiony arachidowym)
  • trzy łyżki płatków z migdałów lub posiekanych migdałów lub orzechów


Wykonanie: 


Wszystkie składniki wsypać do miski i wymieszać łyżką lub mikserem (młody nie męczył się z wyciąganiem miksera;)). Na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia uformować za pomocą łyżki niewielkie, mniej-więcej okrągłe ciasteczka. Piec w 160 stopniach 10-15 minut.

4 komentarze:

  1. Uwielbiam takie proste przepisy :) A syn nastoletni i myjący naczynia i piekący ciastka to skarb !

    OdpowiedzUsuń
  2. Hmm przepis kuszący :) Może dziś?
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, muszę kiedyś wypróbować przy okazji gości w domu ;)

    http://rodzice-plus-dziecko.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. wyglądają smakowicie, trzeba będzie kiedyś je wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń